Salon to najbardziej reprezentacyjne pomieszczenie domu. W związku z tym warto zadbać o każdy detal jego wystroju. Nawet jeśli jesteś fanem minimalistycznych aranżacji, nie możesz więc sobie pozwolić na to, by jego ściany ziały pustką. Trzeba pomyśleć nad tym, jakie dekoracje ścian w salonie będą pasować do Twojej koncepcji. Ciekawym rozwiązaniem z pewnością będą naturalnie zielone ściany. Rośliny wprowadzą do wnętrza sporo ożywienia, a przy okazji pomogą lepiej dotlenić pomieszczenie. Atutów może być jednak więcej. Wszystko zależy od tego, na jakie zielone ozdoby się zdecydujesz. Możesz wybrać takie, przy których wcale nie będziesz musiał pamiętać o podlewaniu! Kilka dodatkowych zalet będzie mieć na przykład zielona ściana w salonie wykonana z mchu stabilizowanego. Warstwa tej rośliny pomoże bowiem nieco wyciszyć pomieszczenie. To przydatne szczególnie wtedy, gdy pod Twoim oknem znajduje się ruchliwa ulica bądź masz szczególnie głośnych sąsiadów. Do tego mech stabilizowany pomoże Ci utrzymać odpowiednią wilgotność w pomieszczeniu. To naturalny higrometr – gdy wilgotność spadnie, mech zacznie się wysuszać. Na szczęście po powrocie optymalnych warunków także mech znów będzie miękki i puszysty. Poza tym zielona ściana z mchu nie wymaga właściwie żadnej pielęgnacji. Nie trzeba jej podlewać ani przycinać. Będzie zaś pasować do niemal każdej aranżacji. Dobrze współgra z klasycznym drewnem i kamieniem. Sprawdzi się jednak również jako urozmaicenie surowych, betonowych ścian w salonach w industrialnym stylu. Ściany ozdobne w salonie, których nie będziesz musiał własnoręcznie podlewać, mogą być jednak również wykonane z roślin w stu procentach żywych. Takim rozwiązaniem są ogrody wertykalne. To pionowe instalacje, na których można zamontować różne rodzaje roślin. W ten sposób może powstać zarówno jednolita, ciemnozielona ściana w salonie, jak i egzotyczna kompozycja złożona z roślin o zróżnicowanych odcieniach zieleni. Dzięki ogrodom wertykalnym wprowadzisz do salonu dużo ożywienia, a jednocześnie nie zajmiesz zbyt wiele miejsca. To konstrukcja, która idealnie sprawdzi się przy dużej, pustej ścianie. Odpowiedni dobór roślin pomoże także oczyścić powietrze – takie właściwości mają na przykład draceny, epipremnum czy bluszcz. Co jednak z podlewaniem? Zielona ściana DIY, czyli własnoręcznie wykonany ogród wertykalny, nie pozwoli na ucieczkę od tego obowiązku. Jeśli zdecydujesz się jednak powierzyć wykonanie tej konstrukcji profesjonalistom, nie będziesz musiał się martwić podlewaniem. W takim wypadku można bowiem zdecydować się na instalację z automatycznym systemem nawadniania. Pozostanie Ci tylko cieszyć się efektowną zielenią. Więcej porad na temat ogrodów wertykalnych znajdziesz w kolejnym artykule: https://www.mossdecor.pl/ogrod-wertykalny-porady-i-wskazowki/
Zielona ściana z mchu w salonie
Zielona ściana w salonie – aranżacje z ogrodem wertykalnym
