Stres w pracy, korki na mieście, kolejki w sklepach. A do tego chroniczny brak czasu na odpoczynek i życie w biegu. W XXI wieku tak wyglądają dni coraz liczniejszej grupy ludzi. Dlatego szczególnego znaczenia nabiera odpoczynek i znajdowanie okazji do wyciszenia się. Niektórzy szukają ich w SPA, inni w dzikiej głuszy. Można je jednak znaleźć również we własnym domu. Mech na ścianie, dużo naturalnego światła, relaksujące kolory – znaleźliśmy kilka sposobów, które pomogą się uspokoić i ukoić nerwy w zaciszu własnych czterech kątów.
Natura we wnętrzu
Mimo że dziś, zwłaszcza w miastach, ze wszystkich stron otaczają nas betonowe zabudowania oraz krajobraz przekształcony przez człowieka, ludzie nadal uciekają przed zmęczeniem na łono natury. Na co dzień zazwyczaj nie mamy jednak czasu, by choćby na kilkanaście minut udać się do lasu lub w inne miejsce położone nieco na uboczu cywilizacji.
W skutecznym relaksie mogą nam natomiast pomóc naturalne akcenty w mieszkaniu. Eksperci przekonują, że powinny się w nim znajdować elementy żywej zieleni, które dobrze wpływają na nasze samopoczucie. Najważniejsza jest obecność kwiatów doniczkowych – wybór odpowiedniego nie tylko ukoi nasze oczy, ale i nieco oczyści powietrze z tak zwanego smogu elektromagnetycznego, jaki wytwarzają urządzenia elektroniczne. Ważny jest także naturalny zapach.
Wszystkie te atuty łączy w sobie mech na ścianie w domu. Choć mech stabilizowany, którego panele układa się na różnych powierzchniach, nie rośnie, dzięki specjalnej substancji zachowuje kolor, wygląd i zapach mchu zebranego prosto w lesie. W dodatku, w przeciwieństwie do kwiatów doniczkowych, taka dekoracja nie potrzebuje żadnej pielęgnacji: nie trzeba jej podlewać ani przycinać. Mech we wnętrzu pomoże również wyciszyć mieszkanie w dosłownym znaczeniu, wygłuszając nieco hałasy dochodzące zza ścian.
Urządzasz mieszkanie? Zobacz nasz artykuł „Naturalne materiały w wystroju kuchni – musisz je poznać!„
Kolory, które relaksują
Oprócz naturalnych akcentów ważne są również kolory, którymi się otaczamy. Niektóre barwy potrafią nas bowiem podświadomie pobudzić, inne natomiast sprzyjają odpoczynkowi. Najbardziej relaksujące są stonowane kolory, dlatego w pokoju, w którym szukamy uspokojenia – na przykład w sypialni – warto zrezygnować z intensywnych barw. Najlepiej sprawdzą się stonowane odcienie błękitu, beżu czy zieleni. Niedobrze będzie natomiast na nas działać krwista czerwień czy jaskrawa żółć. Jeśli nie chcemy przemalowywać ścian, można na nich przynajmniej umieścić jakąś dekorację w spokojnym kolorze – w tej roli sprawdzą się na przykład obrazy z mchu.
Dobre oświetlenie
Kiedy wracamy do domu po pracy, wielu z nas intuicyjnie szuka ciemnego zakątka pokoju, w którym może zaszyć się i uciąć sobie miłą drzemkę. Okazuje się jednak, że prawidłowe oświetlenie ma duży wpływ na to, jak efektywnie będziemy wypoczywać. A najważniejsze w tej kwestii jest światło naturalne.
Oczywiście zimą już nawet po południu nie ma go zbyt wiele, ale w czasie innych pór roku należy wpuszczać go do wnętrz jak najwięcej. Dlatego w pokojach wypoczynkowych warto postawić na duże okna lub liczne przeszklenia. Co jednak wówczas, gdy trzeba już włączyć sztuczne oświetlenie? Wybierajmy przede wszystkim żarówki o naturalnych barwach. Unikajmy szczególnie montowania oświetlenia emitującego mocny, bardzo jasny i skoncentrowany słup światła. Zdecydowanie łatwiej odpoczniemy w świetle rozproszonym, na przykład instalując boczne lampy na ścianach.
